Komentarze: 1
Olcia :*
Hej! To mój pierwszy post. Mam nadzieję, że mój blog was zainteresuje. Będę pisać o nietypowych sprawach szkolnych. Dość nietypowe.!. :)! Dobra, teraz konkrety...
Pewniego dnia, na w-fie, pierwsza lekcja, na sali... Moi koledzy:
-Michał;
-Szymon;
-Maciej;
Położyli się na siebie. Pierw Maciej, na niego Szymon, a na gorę Michał. Wtedy... To się stało... Michał wydawał odgłosy... "Ach, Ach, Ach...". Cała klasa zaczęła się śmiać. Nawet Pan. I ja z moją koleżanką Eweliną (w skrócie Ećka) Wymyśliłyśmy coś takiego: "Ach, Ach, Ach! Pawłoś, mocniej, Pawłoś! Oj, oj, oj! Za mocno, ale tempo, tempo!" Pawłoś to Maciej, jak coś. Później z koleżanką rozgadywaliśmy to całej szkole, by ich zawstydzić, bo ich niecierpiłyśmy, ale teraz ich lubimy, bo nam pomagają z zadaniami. xdd Fajnie... :)
Mam nadzieję, że was... Roześmiałam... Jeśli nie... to trudno... Paa. <Może napiszę w niedzielę>